Usunięty Ekspert
Skąd się biorą choroby?
Ostatnimi czasy dzwoni do mnie wiele klientów z zapytaniem o swój stan zdrowia. Rozkładam wówczas karty tarota /Arkana Wielkie/, a także biorę pod uwagę numerologię klienta. Rozkład na czakramy wskazuje mi jakie dolegliwości męczą pytającego, następnie próbuję wniknąć, jak życie klienta wpływa na jego obecny stan zdrowia.
Człowiek powinien nauczyć się odbierać sygnały z ciała i łączyć je z sytuacją życiową. Choroby bowiem nie biorą się z nikąd. To skutek nie tylko sposobu i stylu życia, ale także podejścia do problemów i reagowania emocjami na zaistniałe sytuacje.
Podam tutaj przykład. Klientka, według kart ma problemy z woreczkiem żółciowym i kamicę. Na pytanie w jaki sposób odreagowuje emocje, mówi mi, że się blokuje i nie potrafi ani wykrzyczeć, ani wyładować się fizycznie, kumuluje wiec w sobie złość. Blokuje wewnątrz całą żółć, a jej organizm gromadzi te blokady w postaci złogów cholesterolowych, czyli kamieni żółciowych. Oprócz rady, aby poszła do lekarza i zastosowała odpowiednia kurację, podaję ziołową receptę na złogi i polecam konsultację z lekarzem. Radzę też, aby popracowała nad sposobem „wyładowania” złości i stresu, a że jest 8ką warto popływać 2 razy w tygodniu na basenie, pojeździć na rowerze, w ten sposób wyładuje swój stres i emocje znajda ujście w zmęczeniu fizycznym. Spowoduje to wzrost hormonu szczęścia, a tym samym poprawi jej samopoczucie.
Niejednokrotnie ciało daje nam sygnały o zmęczeniu, przepracowaniu – czujemy wówczas dolegliwości z kręgosłupem, bo zbyt dużo bierzemy na swoje barki. Napięcie pleców może wywołać migreny, bóle ramion i karku. Jeśli nasz styl życia doprowadza nas niemal do utraty tchu, wówczas może nasza podświadomość zatrzymać nas siłą w miejscu- często zdarza się, ze osoba łamie sobie nogę, skręca staw skokowy, albo łamie palce u stóp.
Wciąż nie potrafimy troszczyć się o własne zdrowie, dbać o higienę duszy, umysłu i ciała. Leczenie nie polega na tym tylko, aby łykać tabletki, brać zastrzyki. Uzdrowienie zależy od tego, czy rozumiemy, co chce nam przekazać własne ciało? Drogą do uzdrowienia jest wewnętrzna harmonia oraz zrównoważenie trzech sfer –ciała, umysłu i duszy.
Nasze ciało to posłaniec życia, Nie tylko wskazuje dokładnie, które postępowanie jest szkodliwe dla zdrowia, lecz również daje nam dokładne rady, jak powrócić do harmonii z życiem i samym sobą. Daje nam sygnały nie tylko przez chorobę, ale także poprzez mimikę twarzy, gesty, sposób chodzenia. Musimy nauczyć się odczytywać sygnały płynące z ciała, które wskazują na to, co robisz niezgodnie ze swoją duszą i umysłem.
Los jest najlepszym terapeutą, jeśli jesteś gotowa, aby uczyć się poprzez obserwację i rozumienie samej siebie, zmuszasz los do dawania Ci korepetycji, poprzez mowę symptomów w ciele zyskujesz wiadomości, że zboczyłaś z drogi, a to także wskazuje miejsce, w którym do tego doszło, oraz daje radę na temat tego,. Jak możesz powrócić do stanu harmonii.
Każda czynność składa się z 4 etapów. Pierwszy rozgrywa się na poziomie myśli i wyobraźni, polega na opracowaniu planu działania. W fazie drugiej ciało przygotowuje się do realizacji zamiaru czy idei- wówczas wzrasta ciśnienie krwi, tętno i przyspiesza, układ krążenia zostaje pobudzony. Na etapie trzecim ciało reaguje zwiększoną aktywnością nerwów, co prowadzi do czwartej fazy – pobudzenia mięsni, które mają wykonać prace.
Jeśli jednak energia, którą chcemy wykorzystać do realizacji zostanie zatrzymana na poszczególnych etapach, prowadzi to do symptomów chorobowych.
I tak :
1. Jeśli energia zostanie zatrzymana na etapie myśli- /złość, agresja, seksualność, zamierzony czyn/ - prowadzi do migren, napięć, zakłóceń snu lub poważnych urazów psychicznych.
2. Jeśli energia zostanie zablokowana na etapie funkcjonalnego przygotowania ciała, efektem jest wysokie ciśnienie krwi, problemy z krążeniem, sercem.
3. Jeśli energia zostanie zatrzymana na etapie systemu nerwowego, prowadzi do nerwobóli, porażenia mięśni, nerwicy.
4. Jeśli energia zablokowana zostanie na etapie układu mięśniowego, prowadzi do chorób narządów ruchu, kręgosłup, kończyny, reumatyzm, artretyzm lub paraliż.
W osiągnięciu stanu równowagi między trzema elementami człowieka ważna jest jego droga jaką kroczy. Nigdy nie idź przeciw prądowi, nie walcz, nic nie rób na siłę, bo przez to tracisz energię potrzebna do działania i realizacji samej siebie. Jeśli umiesz pływać, to wiesz, że chaotyczne ruchy mogą spowodować utonięcie, walczysz o utrzymanie się na powierzchni, męczysz się, a gdybyś pozwoliła ciału swobodnie dryfować, wówczas woda sama Cię uniesie, nie zmęczysz się, nie stracisz sił. Jeśli cała ludzkość nauczyłaby się odprężać, relaksować, odpuszczać raczej niż walczyć, wówczas nastąpiłyby zmiany jakościowe w jej świadomości.
Porady życiowe