Róża
Lubimy otaczać się ładnymi przedmiotami, przebywać w ładnej okolicy, bo to wpływa na nasze samopoczucie. Na przykłąd oddziaływanie na naszą psychikę kolorów jest bardzo dojmujące. Nie odbieramy ich tylko oczami. My poprostu leczymy się jakgdyby "wibracją" koloru. Dla przykładu, kolor zielony działa kojąco i mamy zwiększone poczucie bezpieczeństwa. Kolor niebieski odpręża, wzmacnia siły, żółty jest radosny, optymistyczny, inspiruje energią/wszak to kolor słońca/, pomarańcz niesie zdrowie, radość, czerwony zaś to lek dla artretyków, anemików.
Zawieszamy w nowym mieszkaniu zasłony... co nam podświadomość podpowiada? Ważny jest widok z mieszkania, bo wzmacnia albo osłabia nas energetycznie. Brak zieleni, bliskości natury zabiera spokój i siły.
Specjaliści feng shui doradzają nam byśmy nie otaczali się przedmiotami z ostrymi brzegami...Wpływają bowiem na nas te przedmioty negatywnie...Tworzą podświadomą agresję, kojarzą się z atakiem.
Na psychikę człowieka najlepiej wpływają przedmioty owalne, okrągłe i miękko zakończone. Bukszpan w ogrodzie, czy na podwórku odpowiednio przycięty tworzy kule i on też jest symptomem spokoju, choć to roślina. Roślinnośc działa pozytywnie na wzrok, daje mu odpocząc od zgiełku ulicy i smogu. Jak nie mamy ogrodu lub podwórka, sadźmy kwiaty w doniczkach. Kolor dobierzmy intuicyjnie. Czujmy się dobrze ze sobą i wtedy gdy otacza nas spokój... i patrzmy przed siebie, bo ten widok to widok na nasze samopoczucie.
*Róża*
Porady życiowe, Historie z życia