Poleć znajomemu

Wpisz poniżej adres email znajomego, aby polecić mu tę stronę!
Możesz wpisać kilka adresów, rozdzielając je przecinkami


Podpisz się, aby twój znajomy wiedział od kogo jest wiadomość:

Tekst załączony do wiadomości


wizytauwrozki
Newsletter
Magia uczuć....wróżb Andrzejkowych
Autor:
Xena

Opowiem Wam historię, którą usłyszałam od jednej ze swoich klientek....i poczułam ciepło w środku:)

Jako młoda dziewczyna lubiła przebywać w towarzystwie swoich trzech przyjaciółek. Każda z nich szalona, pełna pomysłów, ciekawa życia. Jeśli chodzi o wróżki, wróżby, przesądy wszystkie miały podobne poglądy, nie wierzyły w nic, ani nikogo. Jednak, gdy zbliżała się noc Andrzejkowa, umawiały się na wspólne biesiadowanie oraz zabawę: lanie wosku, karteczka z imieniem przyszłego męża wyciągnięta z poduszki itp. Ubaw był przedni. Aż do pewnego czasu....

Rok 2005 i owa noc, długo zostanie akurat przez mą klientkę (Roksanę) zapamiętana. Dom jednej z dziewcząt zamienił się w babski wieczór. Przygotowane na stole potrawy i trunki zachęcały do czarów. Dziewczyny zaczęły sobie wróżyć. Zaczęły od starego zwyczaju. Buty, które miały wychodząc pierwsze za drzwi, rokować szybkie zamążpójście. Roksana jako pierwsza postawiła swoje kozaczki, za nią koleżanki i tak do końca do samych drzwi. Okazało się że to właśnie jej buty wyszły za drzwi....pisk i okrzyki koleżanek -"Ty pierwsza wyjdziesz za mąż". Oczywiście nie wierzyła, traktowała to z przymrużeniem  oka. Kolejna zabawa: Należy mieć cztery identyczne kubeczki. Pod trzema kubkami należy położyć: obrączkę, monetę i listek. Czwarty kubek pozostaje pusty. Następnie należy kubeczki zamienić miejscami oraz wybrać jeden z nich. Jeżeli trafimy na obrączkę - czeka nas miłość, listek - ślub, monetę - pieniądze. Natomiast pusty kubek oznacza, że nowy rok nie przyniesie nic nowego w naszym życiu. Roksana wyciągnęła obrączkę. Miłość nadchodzi wielkimi krokami... I tym razem w głowie jedna myśl "żarty".

Wieczór mijał szybko, dziewczyny powoli rozchodziły się do swoich domów. Czas odpocząć. Na pożegnanie z uśmiechem na ustach rzekły- pamiętajcie o karteczkach z imieniem pod poduszką. Te imiona męskie, które nam się podobają trzeba wypisać i rano wylosować jedną, tak będzie miał na imię przyszły partner. Roksana posprzątała mieszkanko po przyjęciu, pozmywała naczynia, umyła się i położyła się do łóżka. Gdy już zamykała oczy nagle przypomniało jej się o owych karteczkach.- A zrobię dla hecy, stwierdziła. Rankiem, gdy się obudziła wyciągnęła jedną z nich, a tam imię MARCIN. Znała wielu mężczyzn o tym imieniu, ale żaden nie pasował jej na potencjalnego partnera na całe życie. Ponowny radosny wyraz twarzy i tak zaczęła miło dzień.

Minął Sylwester, początek roku. Pewnego dnia umówiła się z koleżankami do kina. Gdy się szykowała do wyjścia wysłała do jednej z nich wiadomość: -Pospiesz się, bo taxi zaraz będzie, a Ciebie nie ma!!!! Dostała szybką odpowiedź: -jadę.... Zaciekawiło ją to, gdyż jej koleżanka miała dosłownie dwa kroki do jej mieszkania. Nagle dzwonienie telefonu komórkowego przerwało jej myśli. "Witam", męski głos po drugiej stronie słuchawki "chyba pomyłka" Odparła, że na pewno i oschle rzuciła na koniec " no to cześć". Chłopak się rozłączył. W ten wieczór już myślała o tajemniczym głosie- ciekawy i uwodzicielski, podobał jej się. Kolejne dni, utwierdziły ją w przekonaniu, że swoim głosem zainteresowała również owego mężczyznę. Zaczęły się smsy od tajemniczej osoby, choć już nie takiej tajemniczej, dowiedziała się, że ma na imię Marcin. Dwa miesiące trwało zapoznawanie się przez telefon: zdjęcia, codzienne smski i pokaźne rachunki. Stawali się sobie coraz bliżsi choć się nie widzieli na żywo. Na domiar tego  okazało się, że są z dwóch różnych miejscowości. Ona ze stolicy, a on z Krakowa. Musieli się poznać na żywo, o niczym innym nie marzyli. Wybrali datę, która na zawsze pozostanie w sercach Polaków-dzień pogrzebu kochanego Papieża Jana Pawła II.

Marcin przyjechał do stolicy. Spotkanie okazało się bardzo sympatyczne, wiedzieli że to jest to. Romantyczne spacery, rozmowy. Wysoki brunet, umięśniony. Takiego sobie wymarzyła. Nadszedł czas pożegnania i powrót do Krakowa. Obiecanki, że się spotkają za tydzień. Roksana nie mogła zapomnieć o oczach Marcina, okazało się że i on ciągle o niej myśli. Kolejne smsy, rozmowy. Nadszedł upragniony weekend i wyjazd do Krakowa. Na wszelki wypadek zabrała ze sobą koleżankę, gdyby coś poszło nie tak. Tam również spędziła super czas w towarzystwie Marcina oraz jego kolegi. Ponowny czas rozstania i tym razem łzy z jednych i z drugich oczu. Tak tak.. mężczyzna płakał-powiedział: "Zakochałem się, chce być z Tobą!!"  Roksana czuła to samo. Pomyślała co dalej.....Wróciła do Warszawy. Ta podróż była smutna. Nawet przyjaciółka nie była w stanie jej rozśmieszyć. W głowie tylko Marcin.

Kolejny tydzień na telefonie. Godzinne rozmowy. Oboje myśleli co mają zrobić. Wiedzieli, że podróże kosztują. Poza tym ona ma pracę w Warszawie, całą rodzinę, znajomych. Nie jest w stanie zamieszkać z dala, jak zaproponował Marcin. On: praca, rodzina, znajomi w Krakowie. Ciężko. Roksana była smutna, czuła że to nie wyjdzie, że nie wytrzymają próby czasu. Data-30 kwietnia zapamięta na całe życie. Zadzwonił telefon, to Marcin chciał na dzień dobry powiedzieć jej: -"miłego dnia Kochanie". Po czym dodał: "Ja już tak nie mogę, wynajmijmy mieszkanie, zostawiam wszystko by być z Tobą, będziesz moją żoną, zakochałem się, nie chce nikogo innego". Te słowa były lekarstwem na całe zło. Popłakała się ze wzruszenia. Tak się stało. Marcin zostawił wszystko, przyjechał. Powiedział, że to musiało być przeznaczenie, ten pomyłkowy telefon.... Od tego czasu minęło 7 lat, po roku znajomości Roksana i Marcin wzięli ślub. Kochają się. Ostatnio przyjaciółka wspomniała dzień, w którym sobie wróżyły....i powiedziała: Wszystko się sprawdziło, Ty pierwsza wyszłaś za mąż...i te imię...Marcin. Przeznaczenie -tego inaczej nazwać nie można. Tak musiało być!!!

Uważam więc, że warto wierzyć w swoje przeznaczenie oraz magię; magię wiary w spełnienia marzeń i uczuć.

Zapraszam! http://wizytauwrozki.pl/expert/757/Xena

 

 

Kategorie:

Wróżbiarstwo, Porady życiowe, Historie miłosne, Historie z życia

Copyright 2010 © Wizytauwrozki.pl