Kupując leki i witaminy czym tak naprawdę się kierujemy? Zdrowym rozsądkiem? reklamą w tv?/czy reklamy tv przekraczają granice rozsądku i wprowadzają nas w błąd by "nabić kabzę" producentom? Poniższy artykuł właśnie o tym.........

Na ogół nazwa leku nie informuje nas o składzie preparatu... ale na pewno musi spełnić wymogi marketingowe, by produkt dobrze sprzedać. Sprzedaż leków bez recepty  z grupy OTC przynosi z roku na rok coraz większe zyski. Polska przoduje w tej materii. Pacjenci polscy bardzo chętnie sami się leczą na tzw. "własną rękę". Producenci o tym doskonale wiedzą. Spoty telewizyjne najlepiej to odzwierciedlają. W blokach reklamowych bowiem namawiani jesteśmy nieustannie do połykania, ssania, smarowania… lub kupowania w prezencie /wkrótce gwiazdka/ prezentu w postaci suplementu swoim bliskim. Na ogół jest tak, że  te nowoczesne, reklamowane specyfiki różnią się od siebie ceną i......niczym innym. Gdy dany produkt ma na rynku już swoją pozycję, wprowadza się  jego różnorakie warianty, np. środki przeciwbólowe są nie tylko w odmianach "neo","ultra","super" itp. ale zastępuje się je tabletkami, plastrami, kapsułkami, saszetkami.

Mamy dziś wiele produktów witaminowych, które są dedykowane osobno mężczyznom i osobno kobietom. Dla starszych, młodszych, aktywnych etc. Ma to na celu "wyciągnięcie z portfela" jak najwięcej pieniędzy a nam uświadomienie jacy to my będziemy teraz sprawni, młodzi i silni, czyli przejdziemy radykalną metamorfozę. Ważna tez jest nazwa i opakowanie. Nie ma to jak tajemnicza nazwa....albo wygląd np. żelki kolorowe, słodkie dla dzieci, witaminy w postaci cukierków..nie ma to się w żadnym stopniu do poprawy zdrowia, ale do "pomniejszenia zawartości portfela' jak najbardziej. Tzw. oleje z ryb tasmańskich, arktyczny kryl, chrząstki rekina, zioła andyjskie. Mimo wysokiej ceny mają jeszcze ulotne dowody na skuteczność. Oferowane w Internecie chińskie mieszanki mają za zadanie 'odchudzić portfel' i....nic poza tym. Mogą też spowodować konsekwencje zdrowotne i to na nasze życzenie.

W reklamach tv są wyraźnie uwypuklone działania preparatu i wskazania. Na rynku farmaceutycznym istnieje ok 100 preparatów z paracetamolem. Jeżeli będziemy jednocześnie je zażywać, uszkodzimy wątrobę. Serwują nam te specyfiki już stacje benzynowe, sklepy spożywcze, Hipermarkety /przy punktach kasowych/ a tylko personel apteczny ma kompetencje by udzielać porad o zasadności używania w/w preparatów. Bezkrytyczne uleganie reklamie telewizyjnej dotyczącej naszego zdrowia jest błędem. A zatem..zanim dacie się wciągnąć w pułapkę i testowaniu na własnym zdrowiu ...zastanówcie się przez chwilę...ROZSĄDEK ZAWSZE JEST W NAJWIĘKSZEJ CENIE....

*Róża*