Podobno kolor zębów jest dziedziczny. Na skutek picia kawy, palenia papierosów  i braku higieny kolor się zmienia i jakość uzębienia też. Jeżeli w wieku dziecięcym dużo chorowaliśmy, przyjmowaliśmy antybiotyki może to wpłynąć radykalnie na szkliwo i kolor. W sklepach są już w tej chwili dostępne preparaty wybielające szkliwo. Pierwszy nasz odruch jeśli chodzi o wybielanie to stosowna pasta. W obecnej chwili są już serwowane nawet ze szczoteczkami. Warto też używać płynów do płukania ust… nie zakwasza się wtedy jama ustna co zapobiega próchnicy.

Pasty wybielające zawierają substancje ścierne, tlenki fluoru. Ich działanie to usuwanie chemiczne lub mechaniczne powstałych osadów na szkliwie. Za pomocą past walczymy z osadami z herbaty, kawy, papierosów. Niestety, ale w przypadku wypitej dużej ilości kawy, a co gorsza wypalonych papierosów w ilości 20 szt. na dzień. To swoista walka z wiatrakami albowiem są w szkliwie dogłębne zmiany, uniemożliwiające doprowadzenie stanu zębów do perfekcji. Pastę wybielającą najlepiej stosować naprzemiennie ze zwykłą. Pasty wybielające, mocno ścieralne mogą uszkodzić dziąsła lub szkliwo przy mocnym tarciu, a zatem ostrożnie.

Są w sprzedaży pasty, które ograniczają dyskomfort po zjedzeniu np. kiszonego ogórka albo zjedzeniu loda. Osoby nadwrażliwe też już mogą na np. krwawiące dziąsła znaleźć pastę. Tym osobom jednak odradza się wybielanie zębów... a jeżeli już.. dobrać należy droższe pasty, ale delikatniejsze. Dla seniorów i nie tylko /bo dla osób, które mają protezy zębowe produkcja tabletek, klejów "ruszyła pełną parą.” Wybielanie zębów u stomatologa trwa ok 2,5godz. Trzeba pianką zabezpieczyć zęby /żywica/, po czym na każdy ząb nakłada się substancję wybielającą. Jest to zazwyczaj 30%nadtlenek karbamidu lub wodoru. Zabieg trwa od 20-80 min. Ostatnimi czasy wybielanie laserowe jest trendy. Można wybielać też zęby leczone kanałowo. Trzeba wprowadzić preparat wybielający do wnętrza zęba. Taki zabieg niestety wymaga powtórzenia. Nie raz trzeba niestety po wybieleniu zmienić plomby...bo efekt wybielenia jest na tyle widoczny, że uwidacznia i wypełnienia. Efekt wybielenia utrzymuje się ok 2lat. Koszt oscyluje między 1000zł a 2000zł. Po wybielaniu należy uważać, co się je i pije by cały proceder nie poszedł na marne. Nie jemy: buraczków, jagód, wiśni; nie pijemy czerwonego wina, kawy, herbaty, coca-coli. Pijemy zaś wodę mineralną, napoje mleczne a jemy nabiał...i tak o to przez przypadek "poprawimy wagę”.

Nie wybielamy zębów u dzieci do 17 roku życia; u kobiet w ciąży i karmiących oraz alergików. Podsumowując, myjmy zęby po każdym posiłku...zaoszczędzimy pieniędzy w portfelu na wybielanie zębów. Kiedy jesteśmy w pracy i nie możemy zadbać należycie o higieną jamy ustnej, żujmy gumę bezcukrową. Mycie zębów to swoisty rytuał...a mianowicie:

1/ wykałaczkami usuwamy resztki jedzenia z powierzchni międzyzębowej

2/ płuczemy usta płynem zapobiegającym osadzaniu się płytki nazębnej

3/ nakładamy na suchą szczoteczkę pastę i przez ok 3min. szczotkujemy zęby

4/ płuczemy usta

5/ nitką dentystyczną oczyszczamy przestrzeń międzyzębową

Czyszczenie języka jest też ważnym atutem pielęgnacji. Powinniśmy go czyścić rano przed jedzeniem. Należy szczoteczką przesuwać kilkakrotnie po powierzchni języka, po czym płuczemy język płynem do ust. Jest trochę zabiegów, by nasze zęby lśniły, służyły nam długo, uśmiech był "od ucha do ucha' bez żadnych ograniczeń... Naprawdę warto.

*Róża*