Regresja - termin ten (z łac.) tłumaczy się jako "kroczący wstecz, cofający się do skutków, do przyczyn" najlepiej oddaje, czego dotyczy metoda regresingu.

Twórcą tej metody jest Leszek Żądło i opiera sie ona na niehinotycznej terapii. Polega na świadomym, głębokim oddechu, który jest stanem całkowitej relaksacji. To z kolei powoduje wyzwolenie emocji, obrazów czy odczuć fizycznych, które są źródłem danego problemu w naszym życiu.

Celem tej terapii jest całkowite uwolnienie się z emocji, schematów i ograniczeń blokujących nasz rozwój. Podczas terapii klient jest całkowicie przytomny, świadomy tego co się wokół niego dzieje oraz kontrolujący sesję i mogący ją w każdej chwili przerwać. Będąc w sesji podróżuje niejako w głąb siebie, odkrywając to nowe warstwy naszej podświadomości i kody nakazujące jej w odpowiedni sposób kierować.

Dla naszej podświadomości nie jest ważne czy dane sytuacje, emocje czy kody są dobre, gdyż wybiera ona to co znane i co wcześniej już doświadczyła. Z czym się zetknęła. Dlatego warto odbyć taką podróż aby w pełni pozbyć się wszystkiego tego co nas ogranicza i blokuje.

Ta podróż inaczej nazywana jest poznaniem poprzednich wcieleń, bo przecież jako dusza doświadczaliśmy wielokrotnie i przez czasami długi okres. Natomiast nie każdy musi te wcielenia poznać. Jest to kwestia indywidualnego podejścia, tzw. intencji oraz gotowości i otwarcia na samą sesję i pracę nad sobą.

Nie zniechęcajmy się jeśli w pierwszych sesjach nie wejdziemy w stan regresji, ale również nie odbędziemy naszej wędrówki po wcieleniach. Być może nie jesteśmy na to jeszcze gotowi. Dlatego warto przed przystąpieniem do sesji afirmować: "Jestem bezpieczny i w porządku, tu i teraz". Można też przed sesją wypowiedzieć formułkę oczyszczającą nasze intencje jak i regresera.

Tak naprawdę w tej całej terapii nie chodzi o rozpamiętywanie tego kim się było, czego doświadczyło. Celem regresingu jest poznanie przyczyn danych blokad i problemów,  a  co najważniejsze uwolnienie się od nich. Bezpieczne w sesji jest to,  że nie wrócimy pamięcią do momentów, z którymi na dzień dzisiejszy nie jesteśmy sobie w stanie poradzić i ich uwolnić. Często dotarcie do pewnych schematów czy kodów jest trudniejsze i nie uda sie od nich uwolnić na pierwszej sesji. Niekiedy problem jest nawarstwiony i trzeba po kolei jak cebulę obierać każde warstwy.

W niedługim czasie od uwolnienia zaczynają pojawiać się zmiany w naszym życiu i otoczeniu. Warto więc choć spróbować zrobić ten krok naprzód.