Róża
Zimno i ponury nastrój....jak to zmienić? aury raczej się nie da ...ale... nastrój?? czemu nie?? nalewki, drinki w weekend rozluźniają, wprawiają w dobry nastrój. Ale są też dawką pustych kalorii i mogą z czasem uzależnić. Jeżeli się już uzależnić, to mądrze i od innych przyjemności dobrych dla ciała i ducha. Ja proponuje do poprawienia nastroju wybrać łazienkę, zrobić gorącą kąpiel z ulubionymi zapachami.
Do tego nastrojowa, cicha muzyka relaksacyjna. Najbardziej popularna kąpiel jest z dodatkiem ulubionego płynu do kąpieli. Nie będę ich tu reklamować ,bo i nie miejsce i nie czas na to. Na rynku jest tak duży wybór, że problem jest z tym czy wybrać z takim czy innym olejkiem, takim a nie innym zapachem. Do tego niekiedy nie trzeba używać już żadnych balsamów po kąpieli. Warto wybrać zapach, który miło się kojarzy. Kosmetyki pachną dziś karmelem, wanilią cytrynowym sernikiem, wiśniowym tortem, mleczna świeżością truskawkowego shake. Ciepłe mleko z migdałami, miodem w wannie, to raj dla duszy i ciała, a także 2l mleka, 2 kg soli jodowanej wlać pod strumień gorącej wody do wanny i tam w tej wannie: wylegiwać "się z pól godzinki. Polecam korzenne kąpiele z imbirem, pomarańczą, cynamonem...We własnej łazience polecam też kąpiel solankową, która wyśmienicie wpływa na stawy, skórę, mięśnie i pomaga przezwyciężyć przeziębienie. Jeśli przemarzniemy, a wokół szaleje grypa, warto sięgnąć po sole do kąpieli oraz olejki aromatyczne. Dodatek soli do kąpieli powoduje, że rozszerzają się ujścia gruczołów potowych i łojowych i następuje wymiana jonów między skórą, a wodą. Działa to detoksykująco i oczyszczająco na skórę. Jak sól paruje, klimat robi się z lekka nadmorski. To świetna sprawa dla gardła, nosa i zatok. Taka kąpiel chroni nas przed atakiem wirusów w zimie. Znakomicie działa, gdy przemarzliśmy na przystanku, wracając z pracy. Takie rozgrzanie powoduje powstrzymanie rozwoju infekcji. Warto wtedy sięgnąć po olejki eteryczne i zafundować sobie domową aromaterapię.
Na stres, trudny dzień /każdemu się zdarzy /używamy wszystkich akcesoriów spa, by skórę rozpieścić. Wyrzucamy wtedy z łazienki wszystko co nas irytuje i rozprasza nastrój...a więc..kosze z brudną bielizną do prania, stare opakowania przeterminowanych kosmetyków. Ważny jest nastrój dnia ..i o niego masz teraz zadbać..bo to TWÓJ priorytet...a więc? /wsyp kolorową sól do przezroczystych wazonów, wstaw w tę sól kolorowe, czerwone, zapachowe świece. Ogień da nam ciepło i ukojenie...wpatrywanie się w płomień wyciszy. Do wanny wlej olejki aromatyczne, wsyp pachnącą sól...możesz wsypać na powierzchnię wody płatki róż. Jeśli przesiadywanie w wannie cię nuży możesz zrobić sobie relaks pod prysznicem. Kąpiel w kabinie rozgrzewa, a masaż końcówką prysznica /przesuwamy na różne rodzaje strumienia np..bicz, deszcz, mgiełka/ znakomicie ujędrnia skórę.
W sprzedaży są aromatyczne musy pod prysznic...naprawdę są rewelacyjne. Migdał z hibiskusem jest naprawdę "odlotowy". Kokos z płatkami jaśminu zaspokoi najbardziej wybredne gusta. Są tez musy..po prysznicu..mus z truflą czekoladową, tajski kwiat lotosu...masło z minerałami morza martwego...do wyboru i koloru...ważne by zrelaksować się i odprężyć, bo o to w tym wszystkim chodzi...i tego PAŃSTWU życzę..
*Róża*
Praca nad sobą, Porady życiowe, Płeć i ciało