Poleć znajomemu

Wpisz poniżej adres email znajomego, aby polecić mu tę stronę!
Możesz wpisać kilka adresów, rozdzielając je przecinkami


Podpisz się, aby twój znajomy wiedział od kogo jest wiadomość:

Tekst załączony do wiadomości


wizytauwrozki
Newsletter
Ja, moja wiara i przekonania
Autor:
Usunięty Ekspert

Abyście mogli poznać mnie lepiej...

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego niby wróżby to grzech?. Dlaczego niektórzy potępiają nas za to, że potrafimy odczytywać przyszłość?

Czy dar może być grzechem? Bo jeżeli tak, to „kusi mnie ten grzech.”

Czuję, że właśnie po to się urodziłam, że taka mam misję, gdy wam pomagam czuje się dobra i potrzebna....

Czy jestem wierząca?

Tak jak najbardziej, wierzę w Boga kocham Go, boje się Jego kar. Moja wiara przez lata nauczyła mnie, że bardziej od innych jestem karana za nawet najdrobniejsze „przewinienia”. Dlatego nauczyłam się, być dobrym i prawym człowiekiem. Los utorował mi drogę, która idę dla siebie, dla ludzi, dla tych którzy mnie potrzebują. Takich osób spotkałam na swojej drodze bardzo dużo; w każdym dotychczasowym zajęciu, w każdej pracy zawsze lgnęły do mnie dusze w potrzebie. Co myślałam kiedyś?

Dlaczego ja? Sama byłam osobą mocno zagubioną, zakompleksioną i z ogromnymi problemami; ciężko było mi pomagać innym. W moim życiu jednak nastąpił przełom; moja druga połowa, ta z przeznaczenia nakierowała mnie na właściwy tor. Już nie błądzę, już wiem dlaczego ja.

Nabrałam siły, urodziłam się dla was. Żyję po to, by pomagać innym. Mam misje, zasypiam i budzę się każdego dnia by wam służyć i wiem, że to dar od Boga. Dobry dar, a nie zły. Nie można potępiać nas za to, że Bóg nas umiłował i sprawił nam tak cudowny prezent.

Kontakt z duchami, patrzenie w przyszłość, doradztwo życiowe. Czy mogę być zła skoro pomagam, doradzam i martwię się za każda jedną osoba, która się do mnie zwraca. Czerpię z tego korzyści materialne owszem, a wiecie dlaczego?

Równowaga musi być zachowana: ja daje wam coś, a wy mi. Inaczej wyczerpałabym swoją energię i nie mogłabym wykonywać swojej pracy.

Tak więc kochani przebyłam długą drogę do momentu w jakim teraz się znajduje i jeszcze daleka droga przede mną. Wy tez uczycie mnie różnych poglądów na świat. Lubię być dobra , a dzięki wam taka jestem, za co wam bardzo dziękuję.

 

Miriel

 
Kategorie:

Historie z życia

Copyright 2010 © Wizytauwrozki.pl