Moi Drodzy dziś pragnę opisać wam jak umiejętnie korzystać z wróżby,  jakie daje nam ona możliwości. Kochani, chyba nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak ogromną mają przewagę nad losem. Możecie czegoś uniknąć, wybrać najodpowiedniejszego partnera czy najlepszą pracę. Zrozumieć, co czują wasi bliscy, naprawić wasze relacje. Dlaczego wróżby się nie sprawdzają? Odpowiedź jest prosta, bo zmieniliśmy bieg zdarzeń, swoje nastawienie; coś przyspieszyliśmy lub zatrzymaliśmy.

Bardzo ważne jest to żeby słuchać uważnie tego, co mówią do was karty za pomocą wróżki. Nie róbcie tego wybiórczo; z doświadczenia wiem, że często słyszycie tylko to, co chcecie lub to co dla was wydaje się dobre. Podam wam krótki przykład. Dzwoni do mnie Pani z problemami finansowymi (ma 2 pytania: kiedy skończą się jej długi i czy zmieni mieszkanie). W kartach idealnie widzę jej sytuacje: komornika i zbliżającą się sprawę w sądzie. Więc opowiadam tej Pani dokładnie krok po kroku co karty jej podpowiadają, że sprawę wygra na pewno, ale musi skorzystać z pomocy młodego mężczyzny, który stoi blisko niej; ona że to jej sąsiad oferował jej pomoc, ale on jest tak młody, że mu nie ufa. Więc z całych sił zapewniam, motywuję, że tylko tak może nastąpić wygrana; oczywiście wybór należy do tej Pani. Przechodzę do odpowiedzi na drugie pytanie. Karty mówią, że w tym roku mieszkania nie zmieni w sposób dla siebie korzystny; lepiej się powstrzymać bo w kolejnym roku dostanie lepsza ofertę. Mija kilka miesięcy dzwoni ta Pani i mówi: „Wróżba się nie sprawdziła; wszystko na odwrót sprawę przegrałam, a mieszkanie zamieniłam. Chyba coś nie tak z Pani kartami.

Doskonale pamiętam wszystkich swoich klientów, wiec pytam:

-A czy skorzystała Pani z pomocy tego młodego sąsiada prawnika ?

Pani mówi, że nie bo przecież już wtedy pokreśliła, że mu nie ufa.

-A ze zamiany mieszkania jest Pani zadowolona? Pamiętam, że karty radziły poczekać na lepszą ofertę.

- No nie do końca jestem zadowolona, bo oddałam większe mieszkanie na mniejsze, a dopłatę dostałam o wiele mniejsza niż chciałam i lokalizacja mało ciekawa; sąsiadów mam strasznie głośnych.....

Jaki z tego wniosek? Pani ta mogła wygrać sprawę, gdyby tylko posłuchała rady kart i skorzystała z pomocy sąsiada prawnika. Niestety jej wewnętrzne opory i brak zaufania do młodego człowieka zwyciężyły i sprawę przegrała. Mieszkanie zamieniła, ale nie jest z tego zadowolona chociaż karty wyraźnie pokazały, że ten rok nie przyniesie satysfakcji. Wystarczyło poczekać do przyszłego roku.

Wróżba jest jak diagnoza, każdy człowiek jest inny; jeden usłyszy, że jest chory otrząśnie się w porę zacznie się leczyć i będzie się cieszył, że wczas zapobiegł ciężkiej chorobie, czy nawet śmierci. Drugi załamie się swoim stanem stwierdzi, że nie warto się leczyć że już jest za późno i wpędzi się w gorszy stan.

Oczywiście nie można też wykluczyć opcji, ze wróżka faktycznie się pomyliła. Tak zdarza się gdy jesteśmy przemęczone, chore lub gdy nie jesteśmy wróżką dla was, bo nie do każdego człowieka jedna wróżka pasuje. Trzeba nas sobie dobrać jak lekarza, przyjaciela czy partnera. Zdarza się tez kochani, że wróżka świadomie nie powiedziała prawdy, bo zobaczyła ciężki stan depresyjny osoby; nie można przecież” kopać leżącego”. Czasem to my mamy być osobą, która da wam tą iskierkę nadziei z której rozpalicie swoje ognisko.

Wróżby nie zawsze mają się sprawdzać, czasami mają się nie sprawdzić, od was to zależy. Nie można się poddawać, trzeba umiejętnie korzystać z wiedzy, jaką u nas dostajecie. Zapobiegać tym złym wydarzeniom, przyspieszać te dobre. Leczyć się gdy wychodzi zagrożenie chorobą. Najważniejsze jest jednak, żeby słuchać uważnie i korzystać umiejętnie.

Pozdrawiam,

Miriel