Każdy związek ma swój początek, etap środkowy i niestety czasami zakończenie.

W pierwszym etapie oceniamy osobę na podstawie cech fizycznych, decydujemy czy uważamy kogoś za atrakcyjnego, a jeśli nie, wtedy nie zabiegamy o jego względy i nie nawiazujemy z nim relacji. Ludziom zazwyczaj podobają się osoby podobne do nich pod względem atrakcyjności, wieku, podobnej grupy etnicznej, statusu społecznego itp. Jeśli dana osoba spełni wszystkie te wymagania rozpoczyna się flirt. W tym etapie poznajemy wartości dotyczące życia rodzinnego, religii, kariery zawodowej, pełnionych ról w społeczenstwie i seksu.

W następnym etapie partnerzy darzą się coraz większym zaufaniem i okazują czego oczekują od partnera i czy role jakie pełnią się uzupełniają. Partnerzy coraz bardziej się przed sobą otwierają, ale zaczynają się również kłótnie i konieczność znoszenia denerwujących zwyczajów partnera.

W kolejnym etapie kontynuacji relacji partnerzy decydują się na zawarcie związku małżenskiego, spędzają ze sobą coraz więcej czasu, występuja tu też bardzo silne emocje jak radość czy złość.

Następny etap to stabilizacja, głębia emocjonalna przestaje być zauważalna, staje sie czymś oczywistym dopóki nie pojawia się zagrożenia dla związku, ta faza może trwać bez końca albo przechodzi w kolejny etap zwiazku-podupadanie.

Do rozpadu związku mogą przyczynić się wydarzenia i czynniki zewnętrzne. Są to koszty i nagrody związku, które należy pielęgnować, jeśli koszty rosną, a nagród jest coraz mniej. Dochodzi do zakończenia zwiazku.

Więc pielegnujmy go, nie pozwólmy aby ognisko zgasło, tylko podkładajmy drewienek aby płonęło mocnym płomieniem miłości i zaufania do końca naszych ziemskich dni :)