Róża
Słowo "schronisko” tak naprawdę z niczym miłym nam się nie kojarzy. Nawet najpiękniejsze idee są niestety przeliczane na pieniądze. Najbardziej na bezdomność są wystawione w Polsce psy i koty. Ich droga do schroniska jest bardzo różna, bo koleje życia zwierząt...tak ja i ludzi są różne. Są oczywiście i schroniska, gdzie ludzie walczą jak tygrysy o przetrwanie dla podopiecznych. Zwierząt jest coraz więcej, a budżetu odwrotnie proporcjonalnie...coraz mniej. To w kieszeniach ludzi, którzy są odpowiedzialni merytorycznie są środki na te biedne poniekąd zwierzęta. Schronisko dla zwierząt winno być ich czasowym li tylko miejscem pobytu. Po zaszczepieniu, wykastrowaniu, wyleczeniu, sterylizacji etc. powinny być adoptowane. Ale problem narasta, bo jest ich coraz więcej, a chętnych do wywiązania z adopcji coraz mniej niestety. Wiąże to się z niekontrolowanym rozrodem zwierząt.
Nie ma w Polsce nawyku kastracji zwierząt w wieku rozrodczym. Kastracja, czy sterylizacja ma zahamować rozród..tyle i kwita. Jeśli suczka nie jest przeznaczona do rozrodu, należy wysterylizować ją przed pierwszą cieczką. Wczesna sterylizacja zmniejsza do pół procent wystąpienie nowotworów gruczołu mlekowego. Sterylizacja po pierwszej cieczce daje pełną dojrzałość płciową, a wystąpienie nowotworu wzrasta raptem o pół do jednego procenta. Mimo wszystko kastracja to zapobieganie również ropomaciczu, którego leczenie byłoby i tak uwieńczone kastracją. Po 2,5 roku od zabiegu może ujawnić sie nietrzymanie moczu. Jest to związane też z masą ciała /dotyczy suczek pow. 20kg./ Im mniejsza suczka, tym zagrożenie mniejsze. Z powodu braku estrogenów występują wyżej opisane dolegliwości. Zwiększa się też apetyt. Trzeba pilnować diety bo nadwaga to kolejny problem. Problem ze stawami i chodzeniem.
Jeśli nie chcesz usypiać nowonarodzonych, niechcianych zwierząt, to wysterylizuj sukę w czasie ciąży. Wszystkie psy /jak dowodzą badania naukowe / powinny być kastrowane w wieku 6-7 lat.To wtedy kończy się okres rozrodu, zaczynają się za to zaburzenia gruczołów rozrodczych...np. nowotwór prostaty. Pokastracyjne powikłania to rzadkość. Decyzja o sterylizacji zwierzaka domowego, to sprawa właściciela. Kastrowanie w schroniskach powinno być obowiązkowe. Wiejskie koty i psy mnożą sie w nieskończoność, koty "posrywają" po klatkach schodowych w blokach mieszkalnych, w zimie szukają schronienia w piwnicach. Psy bezpańskie z kolei napastują koty, zagryzają po nocach. To nie film ...to niestety rzeczywistość.
Kwitnie handel zwierzętami rasowymi, a wiejski koty i psy to plaga po prostu nie do okiełznania. Człowiek to bezduszna istota, która traktuje zwierzę jak zabawkę. Bierze je "pod skrzydła”, a później nie może sprostać odpowiedzialności. W kraju, gdzie żyje tyle milionów ludzi nie znajdzie się nawet kilkaset tysięcy miłosiernych, a przecież chodzimy do kościoła, modlimy sie i budujemy zakłamanie. Fundacja KARUNA to fundacja ,która składa się z wrażliwych osób i likwiduje psie i kocie nieszczęścia. Zbierają pieniądze na kastrację zwierząt. Pragną każdą gminę w POLSCE objąć tym programem. ZAADOPTUJCIE NA WIOSNĘ ZWIERZĘ ZE SCHRONISKA!!!! Ono upodlone jest przez ludzi a więc i niech przez innych ludzi będzie miało szansę na miłość.
Wróżka *Róża*
Historie z życia