Róża
Na przedwiośniu, wahania temperatury i ciśnienia, wilgotność powietrza etc. mają niekorzystny wpływ na stan zdrowia i samopoczucia. Badacze twierdzą, że klimatyzatory i centralne ogrzewanie wpływają ujemnie na mechanizm przystosowania organizmu do zmian pogodowych. Brak ruchu, używki, papierosy, niedospane noce, też nie sprzyjają organizmowi. Mogą pojawić się kłopoty z układem trawiennym, krwionośnym. Dlatego też coraz więcej osób mieszka w mieście niż na wsi. Meteoropatia jest uciążliwym stanem organizmu. Dolegliwości zazwyczaj ustępują, gdy pogoda wraca do normy. Skoki ciśnienia są szczególnie uciążliwe dla sercowców, chorych na układ krążenia. Zwiększa się wtedy liczba zawałów.
Żeby zmienić samopoczucie..trzeba zmienić tryb życia...Podam dygresję...poranny seks i wieczorne spotkanie z przyjaciółmi to...nie do końca przemyślana sprawa. Takie zachowanie dyktuje nam organizm..my tego nie planujemy, to on kieruje naszymi decyzjami. Dostosowanie się do rytmu organizmu zapewnia lepsze zdrowie, poprawia nastrój, urodę. Uodporni nas też na zmienne pogody.
Nad skrzyżowaniem nerwów wzrokowych znajduje się zespól komórek odpowiadający za „zegar biologiczny". Poprzez te komórki impulsy docierają do szyszynki, podwzgórza i przysadki mózgowej, a one regulują poziom hormonów w organizmie. Tak się powtarza każdej doby. Zakłócenie tych rytmów powoduje obniżoną odporność na choroby, depresje. Nad ranem zawsze wzrasta poziom adrenaliny...krew szybciej krąży. Nie powinno się gwałtownie zrywać z łóżka. Warto poleżeć, poprzeciągać się. Najlepszym rozwiązaniem byłaby choć kilkuminutowa gimnastyka i naprzemienny prysznic. Skóra stanie się jędrniejsza, bardziej ukrwiona, nabierze kolorytu. Rano można zjeść więcej. Organizm ładuje energię na resztę dnia. Jest nastawiony na oczyszczanie. Do porannego jadłospisu warto włączyć owoce.
O godz. 10 rano organizm jest w pełni sił. To idealny czas na naukę, myślenie. Ok godz 12 czujemy zmęczenie, wydzielają się intensywniej kwasy żołądkowe....warto wtedy coś przekąsić...Dobra by była choć 15 min. sjesta, ale większość z nas jest wtedy w pracy i jest to niemożliwe. Ok godz. 16 następuje przypływ energii i działa tzw. pamięć długotrwała. To czas na umawianie spotkań, robienie planów. Ok godz. 18 jest czas na ćwiczenia fizyczne. Opadnie napięcie psychiczne i poziom toksyn. Warto wyjść na powietrze. Całodzienne zmęczenie usuwamy poprzez kąpiel z olejkami aromatycznymi. Odżywki i balsamy wchłaniają się wtedy lepiej. Godz. 21 to nie czas na posiłek, ale jeżeli już musimy coś zjeść to np. marchewkę, pomarańczę, jabłko. Godz. 22 to czas na spoczynek. Pojawia się znużenie. To efekt produkcji melatoniny-hormonu snu. Spada ciśnienie krwi. O tej porze nie powinno się pić alkoholu, kawy, mocnej herbaty i PALIĆ PAPIEROSÓW. Przed snem należy wywietrzyć pokój, bo organizm wymaga dotlenienia. Sen powinien trwać ok 8 godz. Dzieli się on na 4-5 cykli. Około godz 4 rano poziom melatoniny obniża się. Organizm przygotowuje się do nowego dnia.
CO POMOŻE METEOROPACIE gdy jest dżdżysto i wszystko pobolewa?
Na pewno filiżanka kawy uratuje sytuację, mocna herbata oraz napoje energetyczne /w rozsądnych ilościach/. Na kłopoty z koncentracją polecam żeń-szeń lub guaranę. Ulgę w bólach głowy przyniosą środki przeciwbólowe. Bolące stawy smarować maściami, olejkami eterycznymi. Układ nerwowy wspomóc lecytyną. Wit z grupy B poprawią przemianę węglowodanową. Lecytyna zawarta jest w soi, wątrobie ,jajach. Gdy ciśnienie jest wysokie jedzmy produkty z magnezem takie jak czekolada, banany, morele, figi. Przy niżu do porannej kawy dodajmy mleko i cukier. Zrezygnujmy z mięsa; zastąpmy rybami, warzywami, pijmy soki owocowe. Na gwałtowne zmiany pogody polecam wodę mineralną z magnezem i potasem, rezygnujmy z żółtych serów, pomidorów.
I tak oto znalazłam receptę dla grupy osób uzależnionych samopoczuciem od aury...życzę samych pogodowych dobrych nastrojów.
wróżka *Róża*
Porady życiowe, Płeć i ciało