Usunięty Ekspert
Bóg stworzył świat, a kiedy ukończył dzieło powołał do życia mężczyznę aby mógł się cieszyć dziełem Stwórcy. Mężczyzna jednak do końca nie umiał się odnaleźć w tym "luksusie" i chodził smutny. Panu Bogu zrobiło się żal faceta więc go uśpił, wyjął żebro i tak powiedzmy powstała kobieta, aby "uatrakcyjnić" życie mężczyzny. W zamyśle Stwórcy miał być chyba tylko sam mężczyzna, jednak nie tylko my ale i On od samego początku uczył się niestety na błędach. Od zarania dziejów kobieta jest niestety produktem ubocznym i jako dodatek. Nie ja to wymyśliłam, ale dyskryminacja kobiety zaczęła się mniej więcej od... stworzenia świata. Mamy nieszczęsne jabłko i kusiciela węża oraz Ewę, która postanawia zerwać zakazany owoc i, że jako nie była samolubna i pazerna daje gryza swojemu towarzyszowi;) i ...tak się zaczynają dzieje grzechu oczywiście z kobietą w roli głównej! Nie ma podzielenia odpowiedzialności, nikt się nie zastanawiał, że nie użyła przemocy, nie stała nad nim z maczugą i kazała konsumować, na zasadzie -chciał to zjadł, ale... winna jest ONA! Następnie mamy tworzenie chrześcijaństwa, narodzenie Jezusa i jego nauczanie, wtedy pojawia się jawnogrzesznica - Magdalena, zostaje przyłapana na cudzołóstwie i przyprowadzona do Jezusa, aby ją ukarał! Nie wiem czy ktokolwiek z "wierzących" zwrócił uwagę, że nie została przyłapana na masturbacji, ale na cudzołóstwie! więc była i musiała być druga osoba, ale dlatego, że płci męskiej wiec pozostaje warunkowo bez WINY! Znając życie na pewno był żonaty, ale całe zło i kuszenie leży ma się rozumieć w gestii kobiety:( Czasy się zmieniły, podobno przyszło upragnione równouprawnienie, jednak myślenie i mentalność ludzka leży ciągle w podwalinach początkowego chaosu. Wszyscy pamiętamy(w naszych czasach) przyłapanie muzułmanki na cudzołóstwie i "słuszną" chęć jej ukamienowania, też nie była sama, ale cała wina i zło zostało jej przypisane! Wygląda na to, że mężczyźni nie mają delikatnie mówiąc ani rozumu ani rozgraniczenia dobra od zła, jeżeli zawsze są "sprowadzani" na złą drogę mimowolnie przez kobiety! Zapewne nigdy nie chcieli, nie zgrzeszyli nawet myślą, nie mówiąc uczynkiem, ale niedobre baby wszędzie stają na ich drodze i kuszą oraz rozbijają rodziny, bo im samym nigdy by to nawet nie przyszło do głowy:) Czego wymagać od rodu męskiego, jak same kobiety(moje klientki) rzucają teksty; ona go sprowokowała, jak suka nie da....itd i tak toczy się wspaniały świat i my kobiety ciągle jesteśmy na etapie walki, udowadniania, że nie jesteśmy gorsze, słabsze i aż takie złe. W Indiach codziennie zostaje zgwałconych kilka kobiet, które boją się dochodzić swoich praw bo ciągle uważa się, że mogły sprowokować, nie tak się zachować itd.. W kraju codziennie dochodzi do przemocy i gwałtów, wiele kobiet nawet tego nie zgłasza, bo te które zgłosiły przeszły przez istne piekło konfrontacji i szykanowania ze strony organów ścigania. Osoby które powinny pomagać i wspierać, niejednokrotnie sugerowały nietaktowne zachowanie albo ubiór i dlatego doszło do przemocy! Nóż się w kieszeni przysłowiowy otwiera na takie "argumenty" ale to niestety nasza rzeczywistość. Nawet kobiety, które doznały przemocy a mają syna to jest on ciągle na piedestale i na pewno nie może być zły bo to Ich syn! córka jest chowana na zdrowych zasadach, a syn - bo to chłopak! i to wszystko tłumaczy. Bardzo to smutne, że same kobiety innym fundują dyskryminacje, zapominają co same przeszły i facet jest zawsze górą:(
Poznanie, Porady życiowe, Płeć i ciało, Historie z życia