1. Priorytetyzacja życia, działania i osób.

Pomyśl chwilę, jakie osoby były kiedyś i są teraz najważniejsze dla Ciebie, w Twoim życiu. Wytypuj ich potencjlanie 5.

Odrzuć proszę myślenie typu: "Wypada, aby to była mama" , czy też "No jasne, że mój mąż". Możliwe, że rzeczywiście osoby te są dla Ciebie najwazniejsze, lecz spójrz głębiej i nie myśl o schematach. Spójrz na to, co w Tobie jest prawdziwe, a nie zamknięte w pudełku z etykietą. Jeśli zrobisz to uczciwie w stosunku do samego siebie, będziesz zaskoczony/a, obrazem, jaki zobaczysz.

Kiedy już znajdziesz 5 osób, zastanów się - dlaczego są one dla Ciebie najwazniejsze? I, prawdopodobnie wybierzesz osoby, które mają największe wartości - takie jak Twoje, bądź do nich zbliżone.

Przykład: Przypadkowe osoby wytypowały swoje priorytety: dla jednej najważniejsza jest rodzina, dla osoby drugiej po  prostu seks. Trzecia zapytana odpowiedziała: kariera i pieniądze. Wczoraj pewna pani powiedziała, że dla niej najważniejsza w życiu jest PRAWDA (poczułam, że mam obok bratnią duszę... co ciekawe). Zapewne wielu z Was zastanawia się, dlaczego może być dla kogoś ważna prawda i czy jest ona obiektywa;czy zawsze? Rodzą się teraz zapewne różne pytania. Jak dla kogoś może być najważniejszy seks? Dlaczego? Niejednemu wyda się to chore - prawda? Jesteśmy wszyscy konglomeratem zmiennych kształtów, uczuć i poglądów. Należy jednak akceptować poglądy naszych bliźnich! Niegdyś ja sama mniemałam, że w życiu najważniejsza jest miłość. I ku mojemu zaskoczeniu, ten pogląd uległ zmianie. Od kilku lat moją kluczową wartością jest mój rozwój - i to jest priorytetem! Przyjaźń, Miłość i Rodzina są zaraz obok Pracy... to takie jakby "Czworaczki". Jedno i drugie jest dla mnie bardzo ważne! Ale rozwój własny jest najwazniejszy... bez tego człowiek do końca nie wie kim jest...

A TY kim jesteś?

Tak naprawdę nasze wartości kształtują się wraz z upływem czasu. To, co dziś jest dla nas ważne, w innych okolicznościach, np. w dobie kryzysu ekonomicznego, przestaje być dla nas najważniejsze, gdyż sytuacja zmusza nas do przewartościowania systemu naszych wartości. W dobie kryzysu gospodarczego dla wielu z nas wazniejsza będzie praca niż miłość. Dlaczego tak mówię? Ponieważ miłością rodziny nie wykarmi się! Pieniążki też są ważne, a zapewni je nasz nowy priorytet - praca! Mając to wszystko - będziemy w stanie wykarmić rodzinę... Miłość niestety nie zagłuszy głodu dzieci. Dla kogoś, kto został zdradzony, najważniejszym priorytetem będzie teraz: albo znalezienie osoby wiernej i lojalnej, albo - chwilowa izolacja od związków. I tak dalej...

2. Towarzystwo a nasze wartości.

To, w jakim obracasz się towarzystwie, generuje Twoje wartości. Tak na przykład - jeśli Twoim celem jest znalezienie sobie partnera, nie najlepiej będziesz czuł/a się w towarzystwie osób, którym nie zależy na znalezieniu partnera. Jeśli uwielbiasz dobrze bawić się, chodzić do dyskoteki - to szybko znudzi Ci się towarzystwo osób, które oddają się głównie pracy. Jeśli cenisz sobie spokój, bezpieczeństwo, to nie odnajdziesz satysfakcji u boku osoby, która stale chodzi po rozżarzonych węglach i wykonuje prace niebezpieczne, np. komandos czy żołnierz na misji.

Czasami w życiu człowieka nadchodzi taki moment, kiedy po prostu trzeba przeorganizować swoje życie, także pod kątem ludzi, z którymi przebywamy.. Niestety...

3. Kluczowe pytania i selekcja towarzyska...

- Czy osoby, z którymi widujesz się, pomagają Ci realizować Twoje wartości?

- Czy Wasza relacja opiera się już tylko na przyzwyczajeniu i niewiele w Twoje życie wnosi?

Usiądź i zastanów się ze spokojem, w jaki sposób zmienić otoczenie tak, aby nikogo nie ranić.. Czasami trzeba, a nawet należy - zrobić tzw. selekcję. Po co zmuszać się do towarzystwa osób, które stale narzekają? Z czasem absorbujemy ich energię i stajemy się marudni. Po co zadawać się z pechowcami? Takimi, którzy mają źle na własne życzenie? Pamiętaj, że ich PECH może dopaść także Ciebie. Dlatego warto unikać osób, które słyną z wyłudzania, pożyczania stale pieniędzy i narzekania na swój los... Pamiętajcie, że wielu z nich manipuluje Wami, choćby posługując się dzieckiem : "Mam trudną sytuację, dziecko nie ma co jeść" - na pewno wielu z Was dawało się niejednokrotnie nabrać na to? Ja też! TAK! Dawałam pieniądze, a mamusia z dzieckiem pierwsze co zrobiła - to weszła do kiosku - kupiła sobie puder i papierosy. Utrzymywałam kontakt z litości, aż w końcu go przerwałam i zaczęło dziać się w moim życiu lepiej... Datego też chciałabym i Was uchronić przed takimi sytuacjami: byciem zbyt dobrym... i zbyt zaślepionym chęcią pomagania innym. Moi kochani! Wielu ludzi wkorzystuje Waszą dobroć z premedytacją. Obserwujcie bacznie, jak zachowują się wobec Was ludzie. Szanujcie się wzajemnie, ale przyjmijcie asertywną postawę: "Daję i otrzymuję" - czyli zdrowe podejście, bez wyzysku!

A teraz pomyśl... czy pójdziesz na spotkanie z koleżanką, która ciągle zrzędzi i obgaduje innych? Czy lepiej udać się na spotkanie z kimś ciekawym, kto dobrze mówi o innych i kto także Ciebie uskrzydla? Wybieraj towarzystwo tych, którzy Cię inspirują!

Twoi Przyjaciele to obraz Ciebie. Dbaj o ich najwyższą jakość.

Przyjaciele powinni wzbogacać Twoje życie. Jeśli tego nie robią, nie trwoń na nich czasu. Jeśli bliska Ci osoba ma 5 minusów i tylko jeden plus, nie marnuj swojej energii na nią. Po co męczyć się? Jeśli chcesz odnosić sukcesy - spotykaj ludzi sukcesu. Jeśli chcesz być w szczęśliwym związku, zmień swoje nastawienie, ale także otoczenie. Każda zawistna koleżanka, czy zazdrosny kumpel mogą naładować Cię przeciwko tej drugiej osobie. Bierz pod uwagę wszystkie czynniki "za" i "przeciw", kiedy kończysz stare znajomości, a zaczynasz nowe. Ale przede wszystkim - pomyśl "KIM JESTEM"? I jak wiele TY sam/a możesz wnieść w życie innych osób? Jeśli coś jest źle, zmień to - w sobie! Powodzenia! Ślę w Twoim kierunku UŚMIECH :)

Julia-Santi