Rytuał ten jest przeznaczony dla osób, które przeżywają żal po stracie miłości, kiedy obiekt naszych uczuć nie jest nami już w ogóle zainteresowany, a my ciągle tkwimy w przeszłości i nie możemy sie od tego uczucia uwolnić.Tracimy naszą energię i czas, zamiast otworzyć się na nowe możliwości.

Z mojej praktyki wróżbiarskiej wiem, że stan ten trwa czasami 2-3 lata, a nawet dłużej. Aby odciąć sie definitywnie z tego stanu proponuję  rytuał.

Proszę przygotować: niebieską, fioletową i brązową świecę, łyżkę ziemi, zieloną nić, olejek lniany, białą chryzantemę, miseczkę z wodą.

Następnie: Wypisz na świecach imię osoby, od ktorej nie potrafisz się uwolnić, namaść je olejkiem, zwiąż świece nicią, a następnie przywiąż do siebie, zapal świece. Ok.20 min w skupieniu wspominamy to, co przeżyliśmy z tą osobą.

Po 20 min. bierzemy chryzantemę, delikatnie odrywamy jej płatki, rzucamy na wodę w miseczce i wypowiadamy następujące słowa:

"Co musiało odejść- odeszło, teraz niech odejdzie mój ból i żal, Niech tak się stanie".

Słowa te wypowiadamy trzykrotnie. Rytuał wykonuje się przez 3 kolejne soboty. Kiedy oberwiemy wszystkie płatki, posypujemy je czarną ziemią i przepalamy nić łączącą nas ze świecami... Następnie ściągamy nić ze świeczek i spalamy ją, a popiół z niej wrzucamy do miseczki z wodą, w której znajduje sie już ziemia i płatki chryzantemy. Świece muszą dopalić się do końca, a zawartość miseczki należy wylać do toalety lub do rzeki.

Życzę powodzenia: Zuzanna.