Słońce jest gwiazdą która ma ok. 5 mld lat. Składa się głównie z wodoru i helu. Odgrywa decydującą rolę w naszym życiu oraz w zdrowiu, a przez tysiące lat było uważane za źródło życia. W starożytności ludzie czcili je jako Boga. Korzyści, jakie niesie za sobą światło słońca są ogromne, jest ono siłą, która odżywia i daje energię naszym ciałom oraz tworzy środowisko abyśmy my w nim mogli egzystować.

Rośliny za jego pośrednictwem wytwarzają tlen i dwutlenek węgla, a słońce reguluje temperaturę i wilgotność aby sprzyjała naszemu życiu. Hipokrates uważał, że słońce ma korzystny wpływ na leczenie pewnych chorób i nazwał wykorzystywanie światła słonecznego helioterapią. Witamina D wytwarzana przez nasz organizm dzięki słońcu zapewnia nam proste i mocne kości, zapobiega chorobom krzywicy, odgrywa rolę w wchłanianiu wapnia i fosforu. Wystarczy wystawić na słoneczko twarz na piętnaście minut i to zapewni więcej niż dzienne zapotrzebowanie tej właśnie witaminy. Oczywiście zawsze należy używać kremów wyposażonych w filtry UVA i UVB, które dodatkowo ochronią skórę. Niezbędne są także dobre okulary przeciwsłoneczne kupione u optyka, nie na bazarze.

W pomieszczeniach warto otwierać okna, aby wpuścić światło słoneczne do mieszkania, ponieważ zabija zarazki, które gromadzą się na ubraniu, skórze, podłodze, ścianach i meblach. Jeśli w Twoim domu panuje grypa, nie zamykaj okien i nie zaciągaj zasłon-światło słoneczne zabije mnożące sie bakterie i wirusy. Słońce, podobnie jak wysiłek wpływa też na zmniejszenie spoczynkowej częstotliwości akcji serca. Dostraja mięsień sercowy i poprawia jego wydolność, normalizuje ciśnienie krwi, wzmacnia również układ odpornościowy, zwiększa pojemność krwinek czerwonych, limfocytów i ich obronnego działania, łagodzi choroby skóry, bóle stawów, pomaga zwalczać depresję. Światło słoneczne reguluje też rytm biologiczny, poprawia nastrój, reguluje apetyt i sen, dlatego korzystajmy jeszcze z wrześniowego słońca i wychodźmy na powietrze kiedy tylko jest to możliwe.

Jednak róbmy to z umiarem, ponieważ słońce ma zarówno zbawienny jak i zgubny wpływ. Nie należy być czcicielem słońca i opalać się godzinami. Poparzenie słoneczne może być bardzo bolesne. Umiar jak wszędzie wskazany.