Róża
Wkrótce nadejdą chłody, brak światła słonecznego, które jest poniekąd źródłem życia będzie doskwierał znów przez dobrych parę miesięcy. Trzeba ten niedobór uzupełnić właściwym pożywieniem, które nas ogrzeje. Senni, zziębnięci, apatyczni, bez zbytniej aktywności fizycznej, odporności i właściwej koncentracji, szukamy czegoś co braki uzupełni... Energię czerpiemy z pożywienia, ale nie znaczy to wcale, że nagle mamy tłusto i obficie się obżerać.
Energia jest zawarta w płodach ziemi. Wybierajmy zatem te, które są bogate w składniki odżywcze i mineralne. Unikajmy żywności przetworzonej. Każda roślina oddziałuje na nasz system energetyczny, przyczyniając sie niejako do jego naprawy, wzmacniania komórek. W warzywach uprawianych metodami naturalnymi są pokłady energii np.: pory, marchew, seler, buraki, brukselka, cykoria, kapusta. Dodatkowo te warzywa regenerują i oczyszczają organizm i pomagają np. w terapii cukrzycy. Przygotowując potrawy z tych warzyw nie korzystajmy z mikrofalówki, długiego przechowywania i konserwacji, bo stracą cenne właściwości. Tradycyjne kiszenie jest radykalnym rozwiązaniem i zdrowym / kiszonki są lekarstwem dla cukrzyków/. Stymulują trzustkę. Również bulwa selera, glony morskie, aloes i grzyby /borowiki suszone/. Najlepsze warzywa są z naszych osobistych lub ekologicznych upraw. Zawierają mnóstwo witamin. Ważną rolę pełni magnez, który jest w bananach, żelazo zawarte w brukselce, szpinaku, natce, koperku i suszonych owocach. Wprowadzone do jadłospisu, produkty te ochronią nas przed zimnem, zmęczeniem, osłabieniem odporności. Do zaparzanych różnego rodzaju naparów, wywarów warto dodawać imbir /rozgrzewa/, do deserów a nawet piwa /w małej ilości / rozgrzewa też znakomicie kardamon, papryczka chili, kminek, majeranek, kolendra i czosnek. Dodatek goździków, cynamonu zwiększa moc naparów i pobudzi zmysły.
A OTO PRZEPIS NA NAPÓJ ROZGRZEWAJĄCY:
Przygotować szczyptę mięty, łyżkę pokrzywy, pół łyżeczki kwiatu czarnego bzu, pół łyżeczki krwawnika pospolitego,1 łyżeczkę miodu,1 łyżeczkę owocu dzikiej róży.
Owoce zalać wrzątkiem /pół litra/ i parzyć ok. 10 min. Odcedzić gdy napar ostygnie do ok 40 st.C, dodać miód.
ŻYCZĘ ZDROWIA i ...aby do wiosny...
*Róża*
Porady życiowe, Płeć i ciało